Oj działo się, działo. Było pachnąco, smacznie i taki mały przedsmak Świąt.
Nasi rodzice jak co roku stanęli na wysokości zadania i dostarczyli ciasta, cisteczka i inne słodkości na nasz kiermasz.
Zebrane fundusze zostały dokładnie przeliczone. A na drugi dzień po burzliwych naradach wybraliśmy cele na które wpłacimy zebrane pieniądze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz